Skip to main content
search
Relacje

I miejsce smoka Wyspianioka z Zielonek podczas XVI Parady Smoków w Krakowie

By 22 czerwca 2016No Comments

Ostatnia aktualizacja 22 czerwca 2016 przez admin

Obraz 058Od czterech lat najmłodsi czytelnicy Biblioteki Publicznej w Zielonkach biorą udział w Paradzie Smoków organizowanej przez Teatr Groteska w Krakowie. Może to nie za długi czas na podsumowanie. Ktoś może nawet rzec – to raptem cztery lata – ale po pierwsze, czy podsumowań zawsze należy dokonywać przy okazji okrągłych (tradycyjnie) rocznic? Po drugie, czy trzeba czekać aż 20 lat? Nie.

Zatem podsumujmy cztery lata pracy inicjatorów udziału Zielonek w Paradzie Smoków: Marzeny Gadzik-Wójcik, która 2013 r. uchwyciła chęć wyrażenia artystycznej, niezwykle twórczej działalności Bernadety Walczak i bez trudu przekonała do współpracy Mariusza Zielińskiego, dyrektora miejscowej biblioteki, a do udziału w przedsięwzięciu dzieciaki z Zielonek: uczniów i przedszkolaków zieloneckich placówek oświatowych, tych rdzennych i tych, którzy zamieszkali tu całkiem niedawno; małych, ale tych już całkiem dużych. Wszyscy oni wzięli udział w przygotowaniach do XIII wówczas edycji krakowskiej Wielkiej Parady Smoków.
Do działań szybko włączyli się mąż Bernadety Walczak – Artur oraz podobnie jak Marzena Gadzik-Wójcik napływowi mieszkańcy Zielonek – Marszowca: Marta Snoch z córką Dorotką oraz przyjaciółmi Jagodą i bratem Jagody Jaśkiem a także Justyna z córką Martynką. Wspólnie pracowali nad pierwszym smokiem Zielonkiem, prezentując na Paradzie zielonecką tradycję Pucheroków. Marzena wraz z Magdą Rogowską z biblioteki napisały historyjkę o smoku i wraz z Katarzyną Olszewską-Kizlich z Krakowa, sympatyczką artystycznej działalności Zielonek, nagrano bajkę na płytę, którą Paweł, dwie Zuzie, Kacper, Karol, Dorota, Jagoda, trzech Janków, Maciej, Ania, Kacper, Dominik i Kuba, Iza, rozdawały widzom podczas przemarszu krakowskimi ulicami, wyśpiewując przy tym tradycyjne oracje. Dzieci solennie przygotowywały się do występu trenując to, co dla kilkorga z nich było całkiem nowe, bo o tradycji Pucheroków i tekstach oracji dowiedziały się właśnie przy budowie smoka. Nauka i zabawa zawsze przynoszą dobre rezultaty, więc nowe dzieciaki w Zielonkach wkrótce mogły chwalić się wiedzą o tradycji podkrakowskiej wsi w krakowskich szkołach, do których wiele z nich uczęszcza.
Rok później, podczas XIV Parady Smoków – Kolbergowskiego Zlotu Smoków – zielonecka Biblioteka Publiczna prezentowała smoczycę Białuszkę. I w tym przypadku trud przygotowania smoka przejęła pani Bernadeta z mężem, przy ogromnym wsparciu pań Marzeny, Marty i Magdy oraz dzieci z Marszowca Jaśka, Jagody i Dorotki. Bajeczkę o smoczycy napisała tym razem Kasia Domin – młodszy bibliotekarz w zieloneckiej książnicy, a w paradzie dzieciom: Jagodzie, dwóm Julkom, Dorotce, Hani, Marysi, Zuzi, Maćkowi, Mai,  Jaśkowi, Gosi, Igorowi i Adzie akompaniowały gimnazjalistki z Zespołu Szkół im. Jana Pawła w Zielonkach: Ola Krzyworzeka, Basia Wadowska, Marcelina Paprocka, Gabrysia Knaś,  Patrycja Marcisz, Julia Gondek, Gabrysia Musialik, Wiktoria Wal i Wiktoria Gawinek pod opieką nauczycielki Danuty Zawiszy-Danton.
Jury tej Parady zauważyło Białuszkę i po raz pierwszy Biblioteka Publiczna z Zielonek stanęła na podium. Zdobyliśmy II miejsce w kategorii domów kultury. Radość dzieciaków i duma współpracujących przy przygotowaniu smoka była ogromna i stała się zachętą do pracy przed kolejną XV Paradą, zorganizowaną tym razem pod hasłem „Smoki z czterech stron świata”. W tej odsłonie zielonecka placówka kultury wraz z czytelnikami zajęła II miejsce prezentując smoczycę Zielulę, która wraz ze smoczętami i dziećmi, w przygotowanej na tę okoliczność bajce autorstwa pracownika biblioteki Sylwię Bałowiejską-Chuchmacz we śnie przeniosła się na Hawaje. I tym razem podstawę postaci smoczycy wykonała pani Bernadeta, a mieszkańcy Zielonek, mali i duzi wykonali elementy dopełniające całości postaci oraz hamaczek, palmy i ananasy. Roztańczeni: Dorotka, Maja, Julka, Jagoda, Rozalka, Wiktoria, Maks, Mikołaj, Janek, Kuba, Dominik, Kacper Karol poprowadzili smoczycę na krakowski rynek.
Tegoroczna, XVI już, edycja pod hasłem „Smoki Europejskich Mistrzów Malarstwa” zainspirowała zielonczan do przedstawienia krakowianom i małopolanom mało znanego faktu zamieszkiwania w Węgrzcach młodopolskiego malarza przełomu XIX i XX w. Stanisława Wyspiańskiego z rodziną, czyli żoną Teofilą oraz dziećmi: Stasiem, Helenką i Mieciem. Zielonecki smok w tym roku nosił imięWyspianiok. Tym razem bajkę o Wyspianioku napisał, wraz z Marzeną Gadzik-Wójcik, pracownik biblioteki Jan Gąsior. On też opracował graficznie nazwę smoka, która zdobiła zielonego, gąbczastego smoka z rudymi włosami, wąsiskami, w czapce krakusce, z ruchomym, barwnym ogonem, którego wykonał wraz z dziećmi rodowity mieszkaniec Zielonek Zenon Olech, który zadebiutował w pracy nad smokiem, ale cóż to był za debiut! Pan Zenon poprowadził też warsztaty plastyczne, podczas których dzieci biorące udział w paradzie (Wojtek, Alek, Kaja, Róża, dwie Wiktorie, Zuzia, Nadia, Milena, Rozalia, Szymek, Dorotka i Jagódka oraz Julka, Adrian, Kuba, Natalia i Karol) mogły poznać styl malarski Wyspiańskiego i przygotować portrety, elementy  roślinne do dekoracji smoka Wyspianioka.
Tradycyjnie paradowaliśmy Plantami, ul. Grodzką do Rynku Głównego, zagadywani przez widzów, którzy zachwycali się jakże krakowskim obliczem naszego smoka, robiono zdjęcia, podrygiwano w takt muzyki, bo prezentacji smoka z Zielonek, tak jak w latach poprzednich, towarzyszyła muzyka. A w tym roku oprawa była na krakowską nutę – na klarnetach grali Ania i Jaś Sieńko – 4 lata temu nasz mały pucheroczek! W tym roku najmłodszym w grupie był 4-letni Kacperek.
Paradując w słońcu, wśród zieleńczan, którzy licznie przybyli na płytę Rynku Głównego, naszych krakowskich fanów oraz licznych turystów, marzono o zwycięstwie, choć tegoroczna parada obfitowała w naprawdę piękne, dopracowane i barwne smoki. Oprócz Zielonek Stanisława Wyspiańskiego w smoczej odsłonie prezentowała i Szkoła Podstawowa z Poręby Żegoty! Szkolny smok był dostojny, wielki, biały z ogromem zdobień roślinnych i portretów, ale nie stanowił dla nas konkurencji, bo startował w innej kategorii. Na scenie zielonego stwora
z Zielonek zaprezentowano w pełnej krasie i niecierpliwie oczekiwano w smoczej zagrodzie na werdykt jury. Ogłoszenie I miejsca dla zieloneckiej biblioteki wywołało taki aplauz, że wszyscy wskoczyli na scenę, dzieci płakały, a dorośli opiekunowie grupy: Marzena Gadzik-Wójcik, Bernadeta Walczak, Marta Snoch, Małgosia Urban, Mariusz Zieliński i Mariusz Cieplak urośli z dumy. Udało się! Zwycięstwo! Radosna wieść o wygranej natychmiast została przekazana nowemu twórcy smoczego potwora Zenkowi Olechowi osobiście i wójtowi gminy Zielonki, od którego z dumą przyjęto gratulacje. A za pośrednictwem Facebooka wieść rozeszła się po Zielonkach.
Podsumowując – trzy na cztery edycje smoki zieloneckie nawiązywały do kultury ludowej krakowiaków zachodnich, wywiedzionej prosto ze skarbca ludowości naszej miejscowości. Prezentowały: tradycję pucheroków, młynarstwa oraz obrzędów ślubnych i nazewnictwa regionalnego, a ostatni przywołał pamięć mieszkańca naszej gminy – Stanisława Wyspiańskiego. Z perspektywy czasu można uznać, że chyba to jest recepta na sukces zielonych potworów z Zielonek. Drugim składnikiem sukcesu jest wspaniała grupa ludzi, która z roku na rok coraz mocniej i liczniej angażuje się w organizację tego przedsięwzięcia. Ważny jest też pomysł na samą figurę smoka – i w tym przypadku twierdzić można, że zieloneckie smoki co roku są oryginalne i nietuzinkowe przez to budzą zainteresowanie, zarówno wśród widzów. jak i jury konkursowego.
Nie ma dziś wątpliwości, że Biblioteka Publiczna w Zielonkach weźmie udział w kolejnej XVII Paradzie Smoków i już dziś zaprasza wszystkich chętnych do współpracy – zarówno dzieciaki jak i dorosłych! To będzie nasze wspólne piąte paradowanie.
Marzena Gadzik-Wójcik 

Obraz 058WP 20160605 184smok Wyspianiok
WP 20160604 035
Close Menu
 
9 października 2024
Skip to content