Ostatnia aktualizacja 27 stycznia 2015 przez admin
Święto Babć i Dziadków w Dziekanowicach upłynęło 24 stycznia pod znakiem spotkania z wnukami i kolędowania. Nie zabrakło pięknych kwiatów – cyklamenów – wręczanych co roku przez organizatorów – sołtys miejscowości i panie z Koła Gospodyń Wiejskich – jakby na przekór zimie. Goście dopisali, a „Sto lat” zabrzmiało ochoczo w wykonaniu miejscowej młodzieży.
Spotkanie rozpoczęły: sołtys Dziekanowic Stanisława Ryńska oraz przewodnicząca Koła Gospodyń Wiejskich w Dziekanowicach Helena Ptak w imieniu wszystkich krzątających się przy gościach i szykujących poczęstunek pań. Uczestnikom towarzyszyli wójt gminy Zielonki Bogusław Król i reprezentujący miejscowość w Radzie Gminy Zielonki Krzysztof Lepiarczyk
Pięknie się zaprezentowały dzieci, które uczęszczają do świetlicy w Batowicach prowadzonej przez Elżbietę Gołąb. Recytacji wierszy o tym, jak wspaniale mieć babcię i dziadka, towarzyszyły piosenki i kolędy – śpiewane i grane – solo na skrzypcach i keyboardzie. Po występie dzieci pojechały ucieszyć uczestników podobnego spotkania w Batowicach, a stamtąd przybyli hałaśliwi kolędnicy. W tym roku w tej roli wystąpiły Herody z Trojanowic. Grupa działa przy Kole Regionalnym Tradycja, na akordeonie i heligonce akompaniuje Herodom Artur Nogieć, sołtys Garlicy Duchownej. Herody okolędowały radnego, panią sołtys oraz jej męża Marka, szefową Koła, skarbnik Barbarę Janiczek i wreszcie panią Józefę Karnat, najstarszą, bo urodzoną w 1921 roku, mieszkankę Dziekanowic. Pani Józefa jest stałą bywalczynią spotkań integracyjnych i bardzo je sobie ceni.
Na tym kolędowanie się nie skończyło, do wspólnego śpiewania akompaniował radny Krzysztof Lepiarczyk. A jak przystało na wydarzenie w karnawale, do północy trwały tańce.
– Jestem bardzo zadowolona z frekwencji na spotkaniu, ludzie przychodzą i chwalą – cieszyła się pani sołtys.
IO
Więcej zdjęć: tutaj