Skip to main content
search
Relacje

Zadęli „Sto lat” na sto lat

By 17 czerwca 2014No Comments

Ostatnia aktualizacja 17 czerwca 2014 przez admin

DSC 0709

 

Nikt z nas nie wygląda na sto lat – zaznaczał witając zebranych kapelmistrz Michał Kwiatkowski. A jednak, od szczególnej daty – założenia Parafialnej Orkiestry Dętej Korzkiew w 1914 roku minął równo wiek. A orkiestra, w której jest tak wielu młodych ludzi, w poszanowaniu tradycji podjęła trud organizacji urodzin na wielką skalę. Deszcz usiłował, ale nie był w stanie, przeszkodzić świętu.

Zaplanowano bardzo bogaty program. Rozpoczęto mszą świętą w kościele pw. Narodzenia Św. Jana Chrzciciela w Korzkwi, parafii patronującej orkiestrze – z inicjatywy księdza proboszcza Zbigniewa Płachty orkiestra została reaktywowana w 2007 roku. W oprawie mszy świętej orkiestrę wspierał chór parafialny, któremu przewodniczy również kapelmistrz orkiestry. Orkiestra zaprowadziła swoich gości w uroczystym przemarszu na polanę pod zamek, gdzie czekała scena i miejsca dla widowni.
Świętu patronowali wójt gminy Zielonki oraz starosta powiatu krakowskiego. Wójt Bogusław Król składając gratulacje zachęcał orkiestrę do wydania płyty przy wsparciu gminy; w imieniu starosty życzenia złożył sekretarz powiatu oraz radny gminy Zielonki Mirosław Golanko.  Kapelmistrz orkiestry Michał Kwiatkowski dziękował za wsparcie; szczególne podziękowania skierował do obecnych na urodzinach potomków założyciela orkiestry Edwarda Maja, krakowskiego kompozytora, skrzypka i dyrygenta, polskiego króla marszów, najwybitniejszego polskiego twórcy tej formy muzycznej.
Ówczesny proboszcz parafii ks. Serwich przywiązywał dużą wagę do rozwoju kultury w rozkwitającej, – wraz o odzyskaniem niepodległości Polski, miejscowości Korzkiew. Po ojca do Krakowa posyłano bryczkę, w Korzkwi zapoznał swoją przyszłą żonę, a słynny marsz „Polska Odznaka Sportowa (P.O.S)” powstał w sadzie u państwa Dulińskich w Przybysławicach. Ojciec nie potrzebował fortepianu, żeby komponować, kompozycje powstawały w głowie – mówiła pani Krystyna. – Mama jest bardzo wzruszona – podsumowała Katarzyna Lepszy-Muszyńska, wnuczka Edwarda Maja, obie panie opiekują się spuścizną kompozytora, prowadząc m.in. stronę internetową jemu poświęconą oraz profil na Facebooku.
Dla jubilatki zagrała najbliższa miejscowo orkiestra dęta „Wola” z Woli Zachariaszowskiej i jej kapelmistrz Lech Wnuk, ta orkiestra w tym roku obchodzi swoje 20-lecie i nie pozwolą wielbicielom dętego grania czekać długo na kolejną porcję koncertów, bo ich urodziny już za trzy tygodnie 6 lipca.
Orkiestra Korzkiew skupia nie tylko mieszkańców samej Korzkwi, ale miejscowości, które składają się na tę parafię. Do święta orkiestry zaproszono mieszkankę Grębynic Irinę Shukashvili, Gruzinkę, która zaprezentowała pokaz tańca gruzińskiego wraz z dziećmi z widowni.
Każda z trzech orkiestr zaproszonych do udziału w rocznicy zagrała garść utworów oraz „Sto lat” dla jubilatki. A po orkiestrze „Wola” wystąpiły: Reprezentacyjna Orkiestra Dęta z Cianowic pod batutą Piotra Święchowicza oraz orkiestra dęta działająca przy OSP w Mszanie Dolnej, którą kieruje Piotr Rataj. Ta ostatnia orkiestra została założona jeszcze wcześniej niż korzkiewska bo w 1902 roku, a jako ostatnia orkiestra dęta grała dla Jana Pawła II w Watykanie.  Dla korzkiewskiej orkiestry i jej gości wystąpili soliści Fermaty: Norbert Kociarz, Jagoda Wiecha, Filip Major i Aleksandra Medyńska w szlagierach polskich wykonawców.  
Specjalnymi dyplomami podziękowano zasłużonym dla orkiestry: Marcie i Grzegorzowi Lipińskim, Leszkowi Krztoniowi, Tadeuszowi Krzywdzie i Aleksandrowi Machnikowi. Pan Grzegorz zapewnił m.in. piłki z podpisami zawodników Wisły, które licytowano na potrzeby orkiestry. Sam natomiast nabył rzeźbę w drewnie autorstwa sołtysa Korzkwi i zapalonego rzeźbiarza Janusza Macały-Wrześniowskiego.
Gwiazdą wieczoru był Mateusz Mijal, młody wokalista, którego drogi zeszły się z kapelmistrzem M. Kwiatkowskim już w liceum. Mimo przechodzących ulew porwał publiczność piosenkami „Niech się ludzie śmieją”, „Winny” czy światowymi hitami jak „Ai se eu te pego”. Młodzieży i trochę starszych widzów nie trzeba było szczególnie zachęcać do tańca, jeszcze zanim na scenę miał wkroczyć zespół Vario, by zapewnić zabawę taneczną.
Goście doczekali się występu jubilatki, orkiestry Korzkiew, która rozpoczęła od wykonania utworu Edwarda Maja „Apel Strzelecki” ze specjalną dedykacją dla córki kompozytora Krystyny Maj-Lepszy. W repertuarze współczesnym orkiestra zaprosiła do występu Mateusza Mijala, gwiazdę wieczoru. – To wykonanie brzmi lepiej niż oryginał – stwierdził piosenkarz po jednym z utworów. Mamy zatem nadzieję, że to nie ostatni wspólny koncert.
Nie wiemy, jak by wypadła impreza przy świetnej pogodzie, ale skoro było tak wspaniale przy brzydkiej … Tort urodzinowy musiał zostać przykryty aż trzema parasolami, za to tęcza i niebieskie niebo poprzedziły pokaz strażacki druhów-ochotników z OSP Grębynice, którzy zgasili zaimprowizowany pożar oraz dali pokaz ratownictwa technicznego rozbierając piłą holmatro zamknięty samochód.
Prócz uciech duchowych organizatorzy zapewnili strawę dla ciała, a zakup dań z grilla i innych smakołyków umożliwiało losowanie nagród. Pyszne ciasto przygotowały panie z Przybysławic, z którymi przybyła radna gminy i przewodnicząca Koła Gospodyń Wiejskich w Przybysławicach Helena Wiśniewska, gospodynie z Brzozówki oraz Koło Przyjaciół Januszowic. Pomagał harcerski Szczep Zielony. Nad całością czuwał profesjonalny wodzirej, zorganizowano zabawy dla dzieci – malowanie twarzy, dmuchane zamki, trampolinę, tyrolkę i lepienie w glinie pod okiem Wolfganga Hofera z Przybysławic.
Każdy zatem mógł znaleźć coś dla siebie i to wszystko w rytmie instrumentów dętych.
IO

Więcej zdjęć? Kliknij tutaj: FOTOGALERIA

DSC 0325
DSC 0349
DSC 0375
DSC 0381
DSC 0425
DSC 0462
DSC 0607
DSC 0679
DSC 0761
 
Close Menu
 
19 września 2024
Skip to content